On jest niepoprawnym romantykiem, ona cichą myszką, ale potrafiącą walczyć o swoje.
Oboje mają twardą, grubą skorupę pod którą kryje się ich wrażliwa część. Nie dadzą się presji otoczenia. Dużo przeszli. Mają za sobą nieciekawe dzieciństwo- jego rodzice są alkoholikami, on sam dopuścił się kilku małych kradzieży. Jej rodzice są pracoholikami, nigdy się nią nie przejmowali, jakby jej nie chcieli.
Każde z nich ma jednego zaufanego przyjaciela. Mają wspólną pasję- muzykę. Muzykę, która im pomagała, gdy ich przyjaciele nie byli w stanie. Idą w tym roku do tej samej szkoły muzycznej.
Co się stanie jak się spotkają? Polubią się? Zakochają? Czy może znienawidzą? Różnice i podobieństwa pomiędzy nimi przybliżą ich do siebie czy raczej oddalą?
Nada puede pasar. Voy a soltar todo lo que tengo. Nada me detendrá.
_________
No siemka. Przybywam, a właściwie przybywamy z nową historią.
Wygląd bloga jeszcze nie do końca ogarnięty, ale chciałam już opublikować prolog. Tak wiem- nagłówek nie związany tematycznie, ale tak mi się podobał (i pasuje do historii), że musiałam go tu wstawić.
Komentujcie <3