piątek, 25 października 2013

Jakiś tam tytuł...

"Są w życiu chwi­le, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wte­dy właśnie oka­zuje się... że jed­nak może.  "
-Rafał Kosik
Pewnie to teraz czytasz i nie wiesz o co chodzi. 
Pewnie spostrzegawcze człowieki zauważyły, że dodaję rozdziały co tydzień w piątki.
Pewnie zastanawiacie się kiedy będzie rozdział i czemu do was piszę.
Otóż mam ostatnio dużo na głowie, dzisiaj byłam i jestem zmęczona, jutro mam festyn w szkole, a w niedzielę urządzam urodziny z koleżanką i kolegą. Niby same przyjemności, ale wiąże się z nimi masa obowiązków...
A do tego wena mnie opuściła :(  Nie mam żadnego pomysłu na rozdział. Tylko na te późniejsze, a teraz... Pustka. Mam w głowie dziurę, którą powinny wypełniać pomysły, ale ich nie ma.
Może uda mi się cuś dodać w ten weekend, ale nic nie obiecuję.
Jednak mogę wam obiecać, że jak coś mnie natchnie to od razu zabieram się za pisanie.
                    "Marzę o cof­nięciu cza­su. Chciałbym wrócić na pew­ne roz­sta­je dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczy­tać uważnie na­pisy na dro­gow­ska­zach i pójść w in­nym kierunku."

 -Janusz Leon Wiśniewski

3 komentarze:

  1. Spoko każdy ma swoje życie prywatne . życzę powrotu weny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powrót mojej nadwrażliwości

      kiedy następny rodział
      *pozdrawiam

      Usuń